czwartek, 22 grudnia 2011

Świąteczne życzenia


Natłok zdarzeń, ciągła gonitwa i wszystkie rzeczy, które powinny być zrobione na wczoraj, nie pozwalają mi w pełni korzystać z bloga. 
Przepraszam, poprawię się. 
Święta jak co roku spędzam bez komputera więc już dziś pragnę Wam życzyć
wielu planów, chęci i determinacji w ich realizowaniu
dalekich podróży, które sprawią, że inaczej spojrzymy na nasze życie
cudownych osób blisko nas, takich dzięki którym nigdy nie będziemy myśleć, że jesteśmy sami
mnóstwo miłości i samych cudownych dni.
W prezencie ode mnie moja mała choinka ( w rodzinnym domu jest większa:)). 
Mam nadzieję, że Wam się spodoba. 
Spokojnych dni moi drodzy!
Ps. do zobaczenia wkrótce.

                                       

poniedziałek, 12 grudnia 2011

jak ogarnąć ten tydzień

Ciągle mam tyle rzeczy do zrobienia i coraz mniej czasu. Od poniedziałku do piątku mam w planach:
- naukę - tak, niestety mam ważny egzamin,
- kolację z rodziną w ramach świętowania zakończenia pewnej ważnej sprawy,
- spotkanie z dawno niewidzianą znajomą,
- świąteczne prezenty i świąteczne porządki,
- weekend z moją przyjaciółką, która przyjeżdża spędzić ze mną kilka dni. 
Oczywiście jest jeszcze wiele innych pobocznych spraw - ale chyba zostawię je sobie na przyszły tydzień a może nawet i miesiąc, chociaż wolałabym rozpocząć rok bez żadnych zaległości :) 
Ps. lubię też czytać o efektywnym gospodarowaniu czasem u emamija. Uwielbiam również stronę harissalon, pokazują tam najnowsze trendy - mam zaproszenie do tego salonu i jak tylko zawitam do Londynu na pewno się tam wybiorę. 
A tymczasem owocnego tygodnia i długich spacerów - ja ostatnio spacerowałam po Sopocie i to w towarzystwie wiosennej pogody.








własne zdjęcia z Sopotu, pozostałe weheartit.com

piątek, 9 grudnia 2011

ekologiczna choinka

W tym roku nie ubrałam jeszcze choinki, przeglądam też pomysły na drzewko  w rodzinnym domu - chcę coś zmienić, ale nie wiemy co. 
Choinka w tonacji złota, srebra, czerwieni, bieli...?

Ostatnio bardzo mnie ucieszyła choinka na Trafalgar Square w Londynie. Drzewko postawione na miejscu dawnych stajni królewskich nie zostało ozdobione setkami lampek. Powieszono ich o wiele mniej i w ten sposób oszczędzana jest energia.

Moje drzewko postaram się ubrać energooszczędnymi lampkami, 
przecież będzie zapalone przez kilka godzin dziennie. 

Czy był u Was Mikołaj? Jeśli nie to zajrzyjcie na
http://za-wysoko.blogspot.com/
- konkurs.
Ja wszystkie znalezione w butach słodycze przechowuję w moim pudełku.  Jakoś szkoda mi ugryźć głowę Mikołajowi - szczególnie przed Gwiazdką.



Ps. Podczas wybierania prezentów dla najbliższych sprawiłam sobie sama mały prezent, torebka z New Look'a w dość stonowanym kolorze będzie ze mną podczas tych Świąt.


Poniżej kilka inspiracji.






 weheartit.com

poniedziałek, 5 grudnia 2011

w poszukiwaniu idealnego kalendarza

Ostatnio przeczytałam post emamija i od razu powędrowałam do księgarni w poszukiwaniu mojego nowego kieszonkowego kalendarza na rok 2012.
W zeszłym roku otrzymałam przepiękny kalendarz na ścianę, który wzruszał mnie z każdym miesiącem.



Na przykład luty zachwycił mnie tym o to wpisem:
"The weather changes. The world changes. People and times change, as well. But the one thing that remains forever constant in my life is you, my sister".   

Przystanęłam w księgarni przy półce z kalendarzami na nadchodzący rok i nie mogłam się zdecydować. Jedne miały piękne złote mysli, ale mało miejsca na notatki, inne nawiązywały do książek które czytałam (np. Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki, Saga zmierzch) ale nie chciałabym całego roku spędzić z tymi pozycjami, inne były za małe, za duże albo ze zbyt pstrokatą okładką. Nie zdawałam sobie sprawy jakie to jest trudne. 
Czy rzeczywiście aż tak ważny jest wybór odpowiedniego kalendarza?
I nagle ujrzałam go... średniej wielkości z kwiatowym motywem - tak znalazłam swój idealny kalendarz na 2012. 
Jeszcze dziś zabieram się za uzupełnianie go ważnymi datami, przepisywaniem przydatnych informacji i najważniejszych numerów telefonów. 





Może jest troszkę za wcześnie, ale życzę Wam i sobie aby każda kartka w naszych kalendarzach w nowym roku była zapisana tylko radosnymi momentami.


 weheartit.com

Czy Wy też szukacie odpowiedniego kalendarza tuż przed końcem roku?

niedziela, 4 grudnia 2011

najmodniejszy w sezonie

Ostatnio czytając, oglądając i odwiedzając sklepy zauważyłam jeden motyw przewodni.... KOŁNIERZYK.
Może jest wiele innych "must have", jednak ja uważam, że dawny symbol każdego ucznia powraca do łask.
W swojej garderobie też mam klika bluzek z kołnierzykami i powiem szczerze, że dzięki nim nie czuję się jak grzeczna uczennica. 
Poniżej klika pomysłów na kołnierzyk
Czy Wy też jesteście zaopatrzone w wykrochmalone dodatki?






weheartit.com

Życzę wszystkim pięknej niedzieli.

sobota, 3 grudnia 2011

z widokiem

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad moim wymarzonym widokiem z okna. Analizuję, czy lepiej mieć widok na miasto, ulicę, zieleń, morze czy góry.
Oczywiście na pierwszym miejscu jest widok jakie z okna miała 
Carrie w "Sex and the city"


 weheartit.com

ale ja po obejrzeniu setek projektów wybieram miasto + morze. 
Chciałabym aby okna mojego domu, apartamentu, mieszkania wychodziły na miasto jednakże abym w perspektywie widziała także morze - statki na horyzoncie i piękne wschody (lub zachody) słońca. 
A na domek w górach przyjdzie czas.
Poniżej kilka inspiracji na sobotę.
Pozdrawiam ciepło.




 freshhome.com

A Wy jaki chciałybyście mieć widok?

piątek, 2 grudnia 2011

ten czas kiedy wszystko jest łatwiejsze...


I nadszedł grudzień, ciepły, słoneczny, lekko deszczowy....
Dawno nie myślałam, że tak przywita nas ostatni miesiąc roku.
Za oknem pogoda idealna na długie spacery a przecież to grudzień.
Jestem typem osoby lubiącej ciepło, ale nie potrafię wyobrazić sobie 
Świąt w Polsce bez śniegu... 
więc... 
make my wish come true! 
(ale tylko na 24-25.12.2011)


weheartit.com


A tak wyglądał Gdańsk blisko rok temu. 


Nastrój świąteczny udziela mi się już od dawna, ciekawe czy uda mi się upiec pierniczki, muffinki i łososia na wigilię:) 
A jak wasze plany, jeśli oczywiście obchodzicie te Święta? 

czwartek, 10 listopada 2011

musical... i like it!

Cześć wszystkim w pierwszy dzień długiego weekendu 
- to taki nasz bank holiday:)
Musicale oglądane czy to na żywo czy w telewizji sprawiają mi ogromną przyjemność. 
Widziałam kilka (min. Grease, Miss Sajgon, Upiór w operze )         
 i byłam zachwycona młodymi ludzmi, dla których muzyka i sztuka to całe życie.
Każde takie przedsięwzięcie wymaga od nich wielotygodniowych prób i masę wyrzeczeń, dlatego min mam ogromny szacunek do artystów.
Nie mogę doczekać się kolejnej wyprawy do teatru w celu obejrzenia jakiejś nowości.
A Wy lubicie musicale?
Na deser piosenka w wykonaniu Michała Bajora z kultowego już METRA.




Życzę Wam cudownych tych kilku dni, mam nadzieję, że pogoda nam dopisze:)

poniedziałek, 7 listopada 2011

dama kier

Kolejny tydzień rozpoczęty a z nim
nowe zadania, plany, spotkania.
W tym tygodniu zamieniam się w damę kier i patrzę na wszystko co robię - jedynie sercem. 
Chcę zauważać rzeczy niewidoczne dla oczu, nie przejmować się nieporządkiem, brakiem nowych 5 par butów i 7 torebek. 
Ten weekend spędzam z sobą. 
Przeczytam do końca książkę, którą rozpoczęłam 2 tygodnie temu, nauczę się wszystkich zadanych słówek, rozwiążę problemy w pracy i będę dziękować za każdy dzień. 
Plan jest - wykonanie też będzie.
A Wam moi drodzy życzę cudnych dni. 
Niech się spełniają nasze marzenia! a co! :))))



                                                                                               weheartit.com

niedziela, 6 listopada 2011

i gdzie muzyka gra, muzyka gra...

Pierwsza listopadowa niedziela przywitała nas słońcem i niebieskim niebem.
Lubię duże, rozwinięte miasta za to, że ciągle coś się w nich dzieje, ale uwielbiam też te mniejsze np. Gdańsk, bo zawsze kiedy zechcę mogę wyjść na spacer nad morze. Wówczas mogę popatrzeć na fale, statki, katamarany i mewy. 
Widok ten sprawia, że jestem spokojniejsza i szczęśliwsza. 
Viva niedziela, viva Gdańsk!
Po takich wędrówkach polecam (jeśli akurat nie mamy niczego w lodówce:)) zamówić sushi. 
Można samemu znaleźć  dobrą restaurację lub skorzystać z popularnych stron, dających nam naprawdę spore zniżki - nie musi od razu ucierpieć na tym nasz budżet. 

na koniec kilka świątecznych ozdób, które ostatnio kupiłam
Nie mogłam się powstrzymać...pasują do latte?:)
Czy Wy też już zaczynacie myśleć o świętach, czy może to zdecydowanie za wcześnie?
Pozdrawiam ciepło i życzę pełnego pomysłów tygodnia.