Witajcie.
Dziś Walentynki - dzień jak co dzień, ale nie da się przejść obojętnie wobec faktu jakim jest
Miłość.
( z tej okazji upiekłam babeczki :))
Można kochać siebie, najbliższych, chłopaka/ dziewczynę, męża/żonę, kota, psa a nawet bloga:)
form miłości jest tyle ile ludzi na Świecie.
Z okazji tego "czerwonego" święta, życzę Wszystkim dużo Miłości.
Jeśli macie swoje drugie połówki, albo wybraliście drogę życia dającą Wam spełnienie w pojedynkę, życzę wytrwałości, spokoju i radości a wszystkim czekającym na drugą połowę jabłka, znalezienia niebawem tego/tej dla której warto żyć.
I pamiętajcie....
love is in the air!
ps. dla mnie symbolem Walentynek - miłości nie są czerwone róże, misie, czekoladki czy kartki a baloooooony i chińskie lampiony, które można wysłać w niebo z naszymi marzeniami.
udało mi się też upiec chleb -bardzo prosty
weheartit.com