sobota, 8 czerwca 2013

piątek, sobota i niedziela...-w planach

Lubię poniedziałki, ale jeszcze bardziej lubię piątki.
Przeważnie mam tak: piątek jest dla mnie, sobota dla znajomych, niedziela "rodzinna". Czasem wszystko się miesza, ale zawsze w piątek robię coś dla siebie.
Czasem jest to kąpiel, czasem spacer a czasem dobry film. Wczoraj padło na film. Obejrzałam duńske "Polowanie". Film opisano na filmwebie jednym zdaniem "Niewinne kłamstwo małoletniej podopiecznej zmienia w piekło życie nauczyciela z prowincji." (ps. główna rolę odgrywa aktor z hanibala- najmroczniejszego serialu ever! :))
W ocenie ma 8/10 co daje mu naprawdę jedno z pierwszych miejsc.
Jak oceniam film? 
Ciekawy, ukazujący absurdy życia codziennego. Nie od dziś słyszy się wiele o prawach dzieci w krajach skandynawskich. Jednak z drugiej strony lepiej dmuchać na zimne.
Warty obejrzenia.

Na nocnej szafce znaleźć można u mnie "Projekt szczęście" dopiero zaczęłam się przez nią przebijać, chociaż mam ją od świąt. Za dużo innych leżało w kolejce:)


Kto wie, może szczęście jest bliżej niż się nam wydaje.
Cudownej soboty życzę!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz